Harcerski Ośrodek Wodny Harcerski Ośrodek Wodny

baner lewy opp

Informator 2024

baner lewy treminy egzaminow

baner lewy egzamin

Instruktor też człowiek...

W poszukiwaniu słońca...

Pierwsze godziny za nami, a już cały obóz w komplecie. Gotowi na nowe przygody i poznanie tajników żeglarstwa, wszyscy w napięciu czekali na pierwsze zajęcia na wodzie. Kilka zasad bezpieczeństwa i gotowi by chwycić wiosła, a wszystko po to by już za chwilę postawić żagle. Mówiąc chwila nikt nie przypuszczał, że potrwała ona troszkę dłużej. Mnóstwo tańców i zabaw wywołujących słoneczną pogodę, kilka zabobonów prowokujących wiatr i błagania jungów sprawiły, że w końcu również i żeglarsko zaczęliśmy nasz obóz. Odkąd tylko złapaliśmy wiatr w żagle chęć nieustannego żeglarstwa stawała się coraz większa. To właśnie doprowadziło nas do wycieczki na drugą stronę zalewu w poszukiwaniu skarbu, który ze smakiem sporządziliśmy na ognisku.

Czytaj dalej

O pierwszym turnusie słów kilka z pamiętników Morskiego Wilka

Jak tylko pierwsze podmuchy wiatru musnęły nasze twarze, rozpoczęliśmy prawie trzytygodniową wspólną, żeglarską przygodę. Każdego dnia odchodząc i podchodząc do kei odważnie pracowaliśmy na cumach, wkrótce luzowanie i wybieranie szotów również nie sprawiało nam żadnych problemów. Niestety, pogoda nie zawsze nas rozpieszczała. Kiedy warunki nam nie sprzyjały znajdywaliśmy mnóstwo alternatywnych zajęć, rozwijających naszego żeglarskiego ducha bądź tężyznę fizyczną. Odkrywaliśmy na nowo historie piratów, poznawaliśmy morskie legendy i przesądy, zaznajamialiśmy się z tubylcami z wyspy Robinsona czy nawet tworzyliśmy swój własny ocean.

Czytaj dalej

Relacja z turnusu III 2010

Pierwszy dzień, dla niektórych instruktorów kilkunastu pierwszy dzień, a mimo to w głowach te same pytania. Czy odkryjemy jakieś talenty? Czy pogoda nas rozpieści? Czy każdego dnia będziemy mogli słyszeć radosne uśmiechy? I czy uda nam się sprawić by dla uczestników obozu nie była to tylko jednorazowa przygoda? Krótkie ale niecierpliwe oczekiwania i łobuziarskie uśmiechy starych bywalców szybko utwierdziły nas w przekonaniu, że musimy dać z siebie wszystko by nie zawieść żadnego z tych młodych ludzi, a równocześnie przekonać do siebie tych którzy na obóz przybyli po raz pierwszy.

Czytaj dalej

Relacja z turnusu II 2010

Turnus ten rozpoczął się słonecznego dnia, 16 lipca AD 2010. W krótkim czasie zapełnione zostały jungowe domki i żeglarsko-stażowe namioty.

Pogoda niestety nam nie dopisała, pierwsze dni były nieznośnie upalne, każdy chodził z butelką wody mineralnej lub innego napoju. Duch na obozie na szczęście nie zginął, więc z zapałem wychodziliśmy na wodę, tym bardziej, że prognozy na najbliższe dni nie były zbyt optymistyczne.

Czytaj dalej

Rejs wielkim żaglowcem czyli II turnus 2010

Zaczęło się od wysokich temperatur i tropikalnych warunków. Próbowaliśmy walczyć z upałami testując kamizelki na basenie. Orzeźwiające pluski sprawiły, że byliśmy gotowi na dalsze żeglowanie. W regatach wioślarskich daliśmy z siebie wszystko, a na zawodach sportowych między załogami - ścigając się w przeróżnych konkurencjach - pokazaliśmy co to znaczy sportowa rywalizacja! Wraz z pierwszymi podmuchami wiatru wychodziliśmy na wodę, aby ćwiczyć manewry na żaglach. Podczas konkursu "Jung can dance" odbył się prawdziwy pokaz ukrytych talentów. Były tańce, granie i śpiewanie. Na ognisku, na którym dołączył do nas obóz żeglarzy i obóz stażowy, poznawaliśmy nowe szanty, przesądy i zwyczaje żeglarskie. Dzięki opowieściom przygotowanym przez dh. Michała mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda życie na prawdziwym żaglowcu. Malowaliśmy pocztówkę ze swojego ulubionego portu a po kolacji urządziliśmy sobie wieczorek poezji jungowej. Na pewno czeka nas jeszcze wiele atrakcji i przygód, bo to przecież jeszcze nie koniec naszego rejsu...

Czytaj dalej