Zaczęło się od wysokich temperatur i tropikalnych warunków. Próbowaliśmy walczyć z upałami testując kamizelki na basenie. Orzeźwiające pluski sprawiły, że byliśmy gotowi na dalsze żeglowanie. W regatach wioślarskich daliśmy z siebie wszystko, a na zawodach sportowych między załogami - ścigając się w przeróżnych konkurencjach - pokazaliśmy co to znaczy sportowa rywalizacja! Wraz z pierwszymi podmuchami wiatru wychodziliśmy na wodę, aby ćwiczyć manewry na żaglach. Podczas konkursu "Jung can dance" odbył się prawdziwy pokaz ukrytych talentów. Były tańce, granie i śpiewanie. Na ognisku, na którym dołączył do nas obóz żeglarzy i obóz stażowy, poznawaliśmy nowe szanty, przesądy i zwyczaje żeglarskie. Dzięki opowieściom przygotowanym przez dh. Michała mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda życie na prawdziwym żaglowcu. Malowaliśmy pocztówkę ze swojego ulubionego portu a po kolacji urządziliśmy sobie wieczorek poezji jungowej. Na pewno czeka nas jeszcze wiele atrakcji i przygód, bo to przecież jeszcze nie koniec naszego rejsu...