Niepostrzeżenie mamy już za sobą ponad połowę obozu. Czas mija za szybko, minuty przepływają pomiędzy palcami. Każdego dnia budzimy się wraz z zagrzewającym i motywującym do łapania własnego wiatru w żagle okrzykiem druha: „POBUDKA, POBUDKA, WSTAĆ!". Oprócz niepowtarzalnej atmosfery charakterystycznej dla tego miejsca mamy także słońce i wiatr, który nie często gości w Poraju.
Codziennie poznajemy zaskakujące tajniki żeglarstwa, na przykład: „Czy wiesz, że w Przeczycach przy całkowitym braku wiatru, bardzo trudno przewrócić Omegę?". Jednak nasz niezwykły hart ducha oraz spryt Druha Komendanta pozwoliły nam tego dokonać. Niektórym zachwycająca ilość słońca zadziałała twórczo na umysł i rozbudziła talent poetycki: „Gdy nam wiatr wyrywa wanty, trzym się mocno, śpiewaj szanty!".
Pozdrawiamy, I wachta stażowa.
Codziennie poznajemy zaskakujące tajniki żeglarstwa, na przykład: „Czy wiesz, że w Przeczycach przy całkowitym braku wiatru, bardzo trudno przewrócić Omegę?". Jednak nasz niezwykły hart ducha oraz spryt Druha Komendanta pozwoliły nam tego dokonać. Niektórym zachwycająca ilość słońca zadziałała twórczo na umysł i rozbudziła talent poetycki: „Gdy nam wiatr wyrywa wanty, trzym się mocno, śpiewaj szanty!".
Pozdrawiamy, I wachta stażowa.
Ogromne podziękowania dla I HDW Bytom z udostępnienie nam stanicy w Boguchwałowicach i dla nieocenionego Pana Romana który zawsze służy pomocą !!
{pgcooliris id=373}