Harcerski Ośrodek Wodny

To ja Ania Nagły, na początku serdecznie pozdrawiam. Niedługo, bo już za 2 miesiące przyjadę do Poraja na "stażówkę"... nie mogę się już doczekać!!!

Pani na języku polskim dała nam jako zadanie domowe do napisania wypracowanie. Polecenie było następujące:

"Przypomnij sobie letnie wakacje. W 8-10 zdaniach opisz krajobraz, jaki pojawił się przed oczyma. Do opisu włącz elementy przeżyć wewnętrznych."

A teraz to właśnie opowiadanie:

W czasie letnich wakacji byłam w Poraju na obozie żeglarskim i w Grecji na kolonii młodzieżowej. I chociaż Grecja jest na prawdę cudownym miejscem, to jednak najpiękniejsze wspomnienia wiążą się z Porajem i dlatego to miejsce tu właśnie opiszę.

Gdy po raz szósty już weszłam przez bramę na teren ośrodka wszystkie bagaże rzuciłam na trawę i zaczęłam delektować się chwilą. Przed moimi oczyma rozciągał się tak przeze mnie kochany widok. Nowa keja z zacumowanymi przy niej łodziami - "Omegi", "Polarisy" i "Cadety" - wyglądała przecudnie. W jej tle rozciągał się widok części jeziorka, właściwie zatoczki i lasu. Wtedy prawie się rozpłakałam, tak dobrze było znowu tam być! Postanowiłam pobiec na keję. Gdy już tam stanęłam zobaczyłam już większą część jeziora i pływające w nim przy brzegu glony, które ze względu na wysoką temperaturę wytworzyły na jego powierzchni zieloną maź.

Poraj to najukochańsze miejsce na Ziemi, gdyż "Poraj" to nie tylko pusta nazwa miejscowości. To wakacje, to dom, żagle, komendant, który co roku na nas czeka, ludzie - nowi, a także i Ci, za którymi przez rok tak bardzo się tęskniło!

The End

Może to opowiadanie nie zostanie uznane za wybitne dzieło literatury polskiej, ale... Pozdrawiam i do zobaczenia w lipcu!!!!

Ania