Harcerski Ośrodek Wodny

To już czwarte z kolei warsztaty. Jak dotąd uczestnicy dopisują - no bo kto by odpuścił sobie tak dobrą okazję do spotkania z dobrymi znajomymi i popracowania na rzecz kochanego ośrodka? Tym razem wyszliśmy z podziemi tzn. ze szkutni i zajęliśmy się na mesie czystszą robotą tzn renowacją i wymianą olinowania ruchomego jachtów.

W ruch zamiast papieru ściernego poszły: juzing, nici, igły i rękawice bosmańskie. Przy akompaniamencie szant powstawały nowe opaski, zaszyto kilka uch na linach i skompletowano worki Omeg i Polarisów. Na warsztat poszły również liny z Wenedy- zarobione zostały 4 cumy, szoty grota i "wyremontowno" resztę miękkich lin. Jednym słowem stara bosmańska robota!

Na pochwałę zasługuje również zaangażowanie naszych młodszych kolegów spoza kadry - Dawida, Michała, Marcina i Kuby którzy razem z nami dzielnie stawiali czoła nowym zadaniom na już nie pierwszych warsztatach - a zapowiedzieli swoją obecność na kolejnych! Zuch chłopaki!