Codziennie wieczorem nie obyło się bez "kum, kum" i zachwytem nad jego rudymi włosami i niebalnym wyglądem. Nad kursantem, bratem naszego Fifiego zachwycał się cały domek nr 8. Już mieliśmy zamiar sprzedawać jego zdjęcia, co niestety nie doszło do skutku. Również Łoś i jego stwierdzenia typu "Nie ma to jak bom", "Boja za burtą", "Rufa wam się moczy" rozbrajały. Załączamy na końcu zbiór naszych powiedzonek. Trzeba powiedzieć, że kadra też była super. Wymyślali świetne wykłady. I mamy nadzieję, że za rok też ich spotkamy. A teraz coś o każdym z naszych domków.
Domek nr 2
W skład którego wchodzili: Jędruś, Sebastian, Maciek, Tim, Karol i Dawid. Nazwą ich domku było: "Thor i spółka". Każdy z nich był inny. Jędruś było słodki i uwielbiany przez wszystkie dziewczyny, który założyły nawet jego "FC Jędruś". Sebastian świetnie grał w piłkę, Maciek zabawiał każdego. Tim, choć z przyjechał z Niemiec świetnie się zaklimatyzował. Karol i Dawid, chociaż potrafili dokuczać innym, potrafili się zmobilizować i wspołpracować.
Domek nr 3
W skład wchodzili: Pecik, Łoś, Igor, Fifa, Pająk i Łukasz. Nazwa ich domku to "Moherowe wikingi". Pecik był sympatyczny i bardzo dobrze pływał. Łoś był świetny i potrafił do każdego zdarzenia dodać jakiś zabawny komentarz. Igor był pomocny. Fifa był miły i bardzo lubiany. Pająk bardzo dobrze zdawał testy. A Łukasz był najspokojniejszym jungiem wśród chłopców.
Domek nr 4
Mieszkały w nim: Dominika, Justyna, Mania, Kalina, Basia, Agnieszka. Nazywają się "Norka Zyty Wikingowskiej dh Justyny i jej Zytek". Dominika rzucała się na każdego, który akurat stał obok z dzikim piskiem. Justyna była chyba najbardziej spokojna i zawsze sprzątała. Mania, która razem z Kaliną potrafiły wszystko obrócić w żart. Basia, której głos i śmiech zawsze się wybijał. Agnieszka, przyjaciółka Dominiki, jej całkowite przeciwieństwo.
Domek nr 5
Najstarszy domek dziewcząt, czyli: Schiska, Ania, Boczek, Kicia, Aga i Dorotka. Schiska, no cóż... zawsze ją słychać, ale chce się jej słuchać. Ania, chociaż często Ola (po ukochanej siostrze) była super (bo sama to pisze:D), Boczek, nasza znakomitośc ;), Kicia, ze względu na to, że sama to piszę, ominę mnie:). Aga, śpiewająca i głośno się śmiejąca. Dorotka baardzo głośno kichająca, o charakterystycznym pisku (w szczególności jeśli gramy w Pingwinki).
Domek nr 8
To Meggi, Agnes, Zuzia, Paula, Dominika i Misia. Nazwa domku to: "Sweet Wikinings". Meggi io Agnes największe fanki brata Fifiego, Zuzia, która świetnie rysowała, Dominika świetna Optymiściara, Paula zawsze uśmiechnięta i Misia, z dużym zbiorem piesków do kapeluszy.
Słynne powiedzonka rodem z I turnusu:
- "Druhno, a moglibyśmy zagrać w jakieś bardziej ruchowe gry"? (Jędruś)
- "Zdechłem z honorem" (Jędruś)
- "Pecik, ale masz fajne białe paluszki"! (Ania)
- "Jestem Mulan!!!" (Schiska)
- "Zwrot przez pagaj" (Łoś)
- "Boczek, zamknij okno! (Kicia)- Nie, bo nie wiem, gdzie jest moja apelówka!! (Boczek)"
- Ja tam zawsze wiedziałam, że nie jestem mądra (Schiska). - No tak, już w przedszkolu dzieci rysowały bardziej okrągłe głowy..."(Kicia)
- "Super, chcesz chrupka"? (Schiska)
- "Wiosła obie naprzód, Kicia wstecz" (Schiska)
- "Trzymaj kurs wiosłem" (Ania)
- "Brawo, pracuj dalej" (Kicia)
- "Czy to alarm? (Boczek) - Tak! (Ania) - Pożarowy? (Boczek) - Tak! (Ania) - Uciekamy? (Boczek) - Nie, to znak, że woda się gotuje... (Ania)
- "Szkwali w Puchatka szwali! - do muzyki z "Kubusia Puchatka" (Kadeci)
- "Puchatki, Prosiaczki, Puchatki, Prosiaczki - Moniki - do muzyki z "Muminków" (Kadeci)
- "Gdybym ci ja miała, nóżki kopytka kozula, to bym ci skakała po łąkąch i wzgórzach" (Boczek)
- "Oto Sali Mali, a tuż obok niej - Kawka. Przyjaciel wierny, trochę zachrypnięty, ale Sali Mali żyć nie może bez Gapka!" (Boczek)
- "Żaba lewo na burt!" (kursanci)
Zebrały: Ania:) i Kicia:)