Harcerski Ośrodek Wodny

DZ-ta morka, na której wyszkoliły się dziesiątki sterników i instruktorów, podnosło swoje kwalitikacje klikudziesięciu uczestników "stażówek" przeszła w tym roku remont kapitalny.

Teraz w pełnej krasie i okazałości lśniąc i świecąc bielą żagli i burt podbija żeglarskie serca pływając po zalewie z kolejną wachtą stażową.

Ostatnie popołudnie I turnusu na obozie jungów wielu pozostanie w pamięci na zawsze...

Wtedy to bowiem na teren obozu wkroczyły morskie diabły i inne równie straszne stworzenia. Niespodziewanie podczas jednej ze zbiórek nasze kochane, grzeczne jungi zostały brutalnie zaatakowane, związane i wzięte do niewoli.....

Ponieważ co roku po turnusach wakacyjnych uczestnicy naszych obozów odwiedzają stronę internetową Ośrodka i publikują swoje uwagi na forum dyskusyjnym przypominam, iż konta osobiste na forum zakładane są tylko instruktorom Ośrodka.

Osoby nie będące instruktorami serdecznie zapraszamy na ogólnodstępne forum publiczne na którym nie jest konieczna rejestracja.

Od 1998 roku organizujemy obozy Jungów. Pierwsza komendantka - Iwona Michalska zawsze zabierała cały obóz na biwak. Obowiązkowym punktem biwaku jest zakopanie listu - całkiem jak na tajemniczej wyspie.

Podczas tegorocznego pierwszego turnusu uczestnicy biwaku odnaleźli listy z 1999 roku. Ówcześni jungowie dzisiaj zbliżają sie do dorosłego życia, zdają maturę, egzaminy na studia. Część z nich została w Ośrodku jako instruktorzy...

Port ustawiony jak zawsze idealne, Optymisty ułożone "pod sznurek", wyspa się zazieleniła, namioty prężą tropiki, na maszcie dumnie powiewa biało-czerwona bandera, ruch w Ośrodku.

Tak, tak dzisaj rozpoczął się pierwszy wakacyjny turnus.

Uczestnikom i kadrze życzymy pięknej pogody, umiarkowanych wiatrów i dobrej zabawy.