Działo się wiele - kradzież Manty, bitwa pod Oliwą, dyskoteka, biwaki, głupie żarty i wspaniałe dzbany.
Egzamin na patent żeglarza jachtowego zdali wszyscy kursanci. W ciągu turnusu poczynili olbrzymie postępy i wszyscy zdali egzamin bez problemu. Cieszymy się bardzo i jesteśmy dumni z naszych kursantów. Tym bardziej, że niektórzy przyjechali na obóz nie wiedząc nawet co to sztag czy jaskółka.
Mógłbym się rozpisywać, ale nasze wrażenia z turnusu najlepiej chyba opisuje wypowiedź jednej z druhn z ostatniego dnia obozu:
"Jest mi smutniej niż gdy kończył się mój własny kurs i stażówka"
Dziękujemy wszystkim, co do jednego (sic !) uczestnikom obozu.
Mamy nadzieję, że zobaczymy się za rok
Czuwaj Ahoj
dh Michał Stęchły
w imieniu "kadry jedynkowej"
P. S. Warto też zauważyć, że turnus ten był bardzo rozśpiewany, co można usłyszeć w załączonych nagraniach.
{pgcooliris id=424}