Turnus już w pełni. Za nami połowa obozu. Pierwszego dnia wyruszyliśmy w rejs dookoła Europy. Naszym pierwszym portem była Norwegia. Tam spotkaliśmy małżeństwo Wikingów, które przybliżyło nam historię i tradycje tego ludu. Bardzo dobrze poznaliśmy również krajobrazy Norwegii, a w szczególności fiordy. Następnie popłynęliśmy w kierunku Anglii. Dzień w morzu umililiśmy sobie tworząc papierowe rybki. Kiedy dopłynęliśmy do Anglii nauczyliśmy się trochę o etykiecie jachtowej i poznaliśmy wiele nowych szant (mamy nawet pokładowego grajka, który umila nam czas brzdękając na gitarze). Teraz już wiemy, jak prawidłowo powinien zachowywać się każdy żeglarz. Niestety, podczas podróży do kolejnego państwa, czyli do Holandii, zostaliśmy zaatakowani przez piratów! Dzielnie obroniliśmy naszą łajbę, ale musieliśmy przejść grę terenową, aby dotrzeć do skarbu ukrytego przez korsarzy. W końcu udało nam się dopłynąć do kraju tulipanów. Tam nauczyliśmy się wiele o ekologii i o tym jak powinniśmy chronić naszą planetę. Potrafimy już oszczędzać wodę, segregować śmieci, a nawet grać w butelkowe kręgle. W czasie podróży do następnego portu poznaliśmy kilka żeglarskich tańców. Po męczącym dniu w morzu wreszcie zacumowaliśmy we Francji. Poznaliśmy kilka najważniejszych miast, a potem odwiedził nas pewien gość. Był to francuski impresjonista, który poprowadził nam artystyczne warsztaty z malowania na żaglu. Cały rejs doskonalimy swoje umiejętności żeglarskie, każdy z nas już świetnie sobie radzi.
{pgcooliris id=411}